Otóż niemal codziennie próbuję coś naskrobać, ale po prostu mi to nie idzie. Szczerze przyznam, że nie słucham już Marsów, tak intensywnie jak kiedyś i może to przez to nie mogę się wczuć i czegoś napisać. Czasami włączę sobie TIW czy NOTH, ale to wszystko. Nie usuwam bloga, bo znając życie jeśli to zrobię, to nagle przybędzie wena i będę miała ochotę coś napisać. No i szkoda mi tego wszystkiego, może kiedyś sobie sama poczytam, jakie to ja tutaj rzeczy powypisywałam. Dlatego nie mówię, że rezygnuję z tej opowieści, bo nie rezygnuję. Miałam co do tego bloga wielkie plany, no ale wyszło jak wyszło. Kto wie - może kiedyś coś nowego się tutaj pojawi? W kwietniu będzie już chyba drugi rok jak ten blog istnieje...
Wiedzcie, że nie przestałam pisać. Na komputerze mam kilka pozaczynanych historii, które mam ochotę pisać i nie wykluczone, że kiedyś którąś z nich opublikuję, ale żadna z nich nie jest o 30STM.
Nie wiem, czy interesuje Was tematyka postapokaliptyczna, Hogwart, X-Men's, Supernatural czy zwykły romans, ale coś tam niby jest na moim dysku. Nie chcę tego publikować, dopóki nie skończę lub nie będę bliska końca, żeby właśnie uniknąć takich sytuacji jak tutaj - niedokończone opowiadanie.
Oczywiście jeśli pojawi się coś nowego - odcinek, czy informacja o założeniu innego bloga - dam znać tutaj lub na facebook'u, jeśli tego chcecie. Na GG już prawie w ogóle nie wchodzę, raz na ruski rok. Ale na fb jestem do Waszej dyspozycji (link do fb w zakładce informacje).
Dziękuję wszystkim, którzy byli tutaj wspierając mnie, bo to naprawdę dodawało otuchy i weny przy pisaniu. Jesteście najlepsi i mam nadzieję, że Wy wciąż należycie do Echelonu i nie tracicie tej radości ze słuchania Thirty Seconds To Mars.
Wasza Harley Quinn, xoxo
Wiedzcie, że nie przestałam pisać. Na komputerze mam kilka pozaczynanych historii, które mam ochotę pisać i nie wykluczone, że kiedyś którąś z nich opublikuję, ale żadna z nich nie jest o 30STM.
Nie wiem, czy interesuje Was tematyka postapokaliptyczna, Hogwart, X-Men's, Supernatural czy zwykły romans, ale coś tam niby jest na moim dysku. Nie chcę tego publikować, dopóki nie skończę lub nie będę bliska końca, żeby właśnie uniknąć takich sytuacji jak tutaj - niedokończone opowiadanie.
Oczywiście jeśli pojawi się coś nowego - odcinek, czy informacja o założeniu innego bloga - dam znać tutaj lub na facebook'u, jeśli tego chcecie. Na GG już prawie w ogóle nie wchodzę, raz na ruski rok. Ale na fb jestem do Waszej dyspozycji (link do fb w zakładce informacje).
Dziękuję wszystkim, którzy byli tutaj wspierając mnie, bo to naprawdę dodawało otuchy i weny przy pisaniu. Jesteście najlepsi i mam nadzieję, że Wy wciąż należycie do Echelonu i nie tracicie tej radości ze słuchania Thirty Seconds To Mars.
Wasza Harley Quinn, xoxo
Ja wciąż mam nadzieję, że się coś tu pojawi . Bd czekała. naprawdę kocham twoje opowiadanie . :d
OdpowiedzUsuń